Kapłani chrześcijańscy mieli prawo odpuszczania grzechów od II wieku. Tym niemniej obowiązek spowiedzi rodził się powoli. Jeszcze w VI i VII stuleciu spowiedź przed kapłanem była jedynie zalecana. W roku 1215, na soborze laterańskim, Innocenty III wprowadził dla swych owieczek obowiązkową spowiedź tzw. uszną (przed kapłanem). Od tej pory nie można było swej skruchy kierować bezpośrednio do nieba.
Dla przypomnienia podaję formułkę spowiedzi zalecaną przez Kościół:
Ja:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Ksiądz: Na wieki wieków Amen.
Ja: W imię Ojca i Syna i Ducha
Świętego. Amen.
Ksiądz chwilę modli się za ciebie.
Ja:
Ostatni raz spowiadałem się...... Kiedy.
Grzechu żadnego nie zataiłem. Przed Bogiem i tobą ojcze wyznaję swoje grzechy:
teraz wyznaję swoje grzechy, a po wyznaniu mówię:
Więcej grzechów nie pamiętam, za
wszystkie serdecznie żałuję i postanawiam poprawę, a ciebie ojcze proszę o naznaczenie
mi pokuty i kapłańskie rozgrzeszenie.
słucham nauki, po nałożeniu pokuty
żałuję za wszystkie swoje grzechy, biję się w piersi mówiąc: Boże bądź
miłościw mnie grzesznemu. Po rozgrzeszeniu żegnam się, a kapłan mówi:
Ksiądz: Wysławiajmy Pana bo
jest dobry.
Ja: Bo Jego miłosierdzie trwa
na wieki.
Ksiądz: Pan odpuścił tobie
grzechy. Idź w pokoju.
Ja:
Bóg zapłać.Odchodząc całuję stułę.
Fajne to. Skoro Bóg wszystko przebacza, skoro jest Nieskończoną Miłością, to dlaczegóż miałbym zwracać uwagę na panowanie nad swoją \"grzesznością\", skoro pod koniec życia mogę się \"szczerze i oddanie nawrócić\". Gdy np. minie mi zewnętrzna młodość. Niebezpieczeństwo śmierci nagłej, w tym wieku, wielkie nie jest, więc dlaczego miałbym bawić się w zbiorową farsę powszechnej hipokryzji? Jak powiada Waldemar Łysiak \"spowiedź jest rodzajem masochizmu. ... Jest zresztą czymś gorszym, gdy uwzględnić finał. To najstraszliwszy wymysł Jezusa albo jego tłumaczy — spowiedź i rozgrzeszenie! Absolutorium, carte blanche, wolne pole dla każdego łotra. Nawet coś z zachęty do łotrostw. Bo przecież \"więcej radości w niebie z nawróconego grzesznika\"... Kapitalne wyczucie ludzkich potrzeb! Nie każda ludzka kurwa chce zaraz przestać być kurwą, ale każda chce mieć taką możliwość, gwarantowaną przez jakiś bank. Na tym prostym spostrzeżeniu paru mądrych Żydów zbudowało religie i miliony świątyń... \" (Dobry, s. 77)
Data publikacji: 18-07-2002