Byłem kiedyś w seminarium. Nigdy nie chciałbym tam wrócić, trzeba być gejem albo nienormalnym, by tam być. Od dłuższego czasu poszukuję prawdy, wiele z rzeczy na tej stronie nie jest mi obcych, już się z nimi kiedyś zetknąłem. Gratuluję pomysłu!
Powiew świeżości w tym katolicko zakłamanym kraju
Brakowało mi tego, ale
ciągle za mało ...
plisssssss — popracujcie jeszcze nad tym serwisem
więcej więcej więcej !!!!
Powodzenia.
strona jest świetna
Intrygująca strona...
Ciekawe, chętnie się zagłębię, ale już dostrzegłam błędy merytoryczne. Np. cytat z Herberta. Jeśli chcesz, by czytelnicy poważnie traktowali to, co piszesz, nie możesz sobie pozwalać na takie błędy interpretacyjne. Pisząc „Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach", Herbert nie nawiązuje do religii. Ma na myśli bycie wiernym sobie, swoim przekonaniom, unikanie konformizmu. Wiersz ten powstał w określonej sytuacji politycznej, w czasie ograniczania wolności myśli. Współcześni Herbertowi wybierają wygodę, poddają się wszechobecnej indoktrynacji, przestają być wierni sobie, staja się konformistami, zdradzają swoje przekonania. Herbert odbiera to jako poniżenie człowieka, metaforyczny upadek na kolana. Apeluje o wyróżnienie się z tłumu, o nie „upadanie na kolana", o „bycie wyprostowanym", wiec zachowanie wierności sobie. Nie można wyrywać pojedynczych zdań z kontekstu, zwłaszcza, jeśli chodzi o poezję Herberta. Pozdrowienia.
Świetna strona.
Religia opium ludu.
Oj Misio, jakiś Ty głupiutki, nikt tu nie marzy o żadnych spotkaniach, a w naszej liście niema żadnych „samobójców, narkomanów, idiotów". Więcej w Tobie pobożności niż roztropności.
Żal mi was z całego serca, bo wy negujecie Kościół, bo nie
macie nic innego do roboty.
A wasza lista wielkich ludzi ateistów to w gruncie rzeczy lista samobójców,
narkomanów, idiotów i
ludzi zagubionych.
A wasza negowanie Boga to i tak wasze szukanie Jego oblicza, bo i tak z
waszych tekstów wynika, że ciągle macie na dnie serca nadzieję spotkania
z Tym, którego negujecie. Cześć Misio
Niezła strona, podobne poglądy.
Żal mi Ciebie , mieszasz cholernie , wielkich ludzi z Anią Ortodox , Kazikiem — to jest chore co robisz. Ciekaw jestem co będziesz myślał gdy staniesz na granicy swojego życia. Dla mnie jesteś pechowcem bo kompletnie gubisz istotę religii jesteś kaleką bo amputowałeś swoje życie duchowe — to mogę zrozumieć ale dlaczego chcesz kaleczyć innych — daj im prawo wyboru o którym piszesz które cytujesz co „kawałek". Ja nie należę do ludzi szczególnie religijnych ale o co Ci chodzi — będziesz tworzył kaleki czy zaserwujesz coś nowego ?
Jako homo sapiens wychowany w katolickiej rodzinie mogę powiedzieć, iż Klerokratia jest idealnym początkiem dla wszystkich chcących przeciąć psychologiczną pępowinę wiążącą wolną i racjonalną myśl z obłudną i ograniczoną ideologią jaką jest katolicyzm. Jednak jako historyk muszę stwierdzić, że nie należy traktować tej strony jak nieomylnej wyroczni. Jest to raczej odskocznia do dalszych dociekań w poszukiwaniu kwintesencji życia na tej planecie — Prawdy.
Racjonalista pisze bzdury, no bo jak można odnosić się „dwustronnie" do tematu religii? Pisząc „dwustronnie" (czyli przeciwieństwo do „jednostronnie") musiałby autor strony brać poważnie mitologię religijną i pisać: „tak, tak, więc ja wierzę, że duchy przychodzą o dwunastej i piją krew dzieci, bo katolicy o tym pisali w książkach, ale ja w to nie wierze, bo w książkach nie katolickich o tym nie pisali..." Albo więc jest się schizofrenikiem i mitologię miesza z rzeczywistością, jak to nakazuje robić watykański katolicyzm, albo jest się człowiekiem o zdrowym umyśle i patrzy na sprawę „jednostronnie" i zdecydowanie stwierdza, że mitologia nie może być podstawa do normalnego życia!
Mam wrażenie, że jesteś osobą, która nie zna metodologii pracy naukowej. Twoje rzadko kiedy występujące przypisy świadczą, że nie wiesz jak to się robi w sposób naukowy. Dalej wnioskuje, że nie masz ukończonych studiów wyższych. Nie znasz zasad hermeneutyki tekstu. Twoja strona bazuje w większości na gazetach „ brukowych", którym chodzi o sensację i kesz. Jest stroną tego samego typu co gazety „ brukowe". Tematu nie traktujesz poważnie, bo tylko jednostronnie. Nie znasz chyba w ogóle literatury naukowej, która podejmowała by ten temat w sposób obustronny. Jeśli z kimś się polemizuje, trzeba wykazać się znajomością strony przeciwnej!!! U Ciebie tego nie ma. Twoja strona może stać się łatwą pożywką dla ludzi prymitywnych i nie mających ugruntowanego fundamentu życiowego. Ja stoję tylko w obronie trzeźwego rozumowania, nic więcej!!! Serdeczne pozdrowienia!!! DAREK